piątek, 16 sierpnia 2013

Intensywne serum rewitalizujące BIOLIQ

Witajcie,
Dzisiaj chciałabym napisać kilka słów o ostatnio często reklamowanym produkcie, mianowicie na temat serum rewitalizującego BIOLIQ.

Z opakowania produktu możemy wyczytać, że przeznaczony jest on do rewitalizacji, regeneracji, nawilżenia i odżywienia skóry twarzy oraz dekoltu. Hamuje on również proces starzenia się skóry i przyczynia się do zmniejszenia podwójnego podbródka. Dodatkowo wyrównuje koloryt skóry. Produkt powinien być stosowany codziennie, może być również używany jako baza pod podkład.




Produkt zapakowany jest w szklaną buteleczkę o pojemności 30ml ze szklaną pipetką. Cena w aptekach waha się między 14 a 18 zł.






Jeśli chodzi o plusy, które zauważyłam po zużyciu jednego produktu to:
- szybko się wchłania,
- doskonale nadaje się jako baza pod podkład,
- działa chłodząco,
- skóra jest napięta,
- rozświetla.

Minusów niestety jest o wiele więcej:
- żadnych efektów jeśli chodzi o regeneracje,
- nie poprawienia kolorytu,
- jest mało wydajny, strasznie się leje,
- ma za mała pipetkę, ciężko wydobyć ostatki produktu
- nie nawilża

Podsumowując, uważam, że produkt jest strasznie przeciętny. Ja osobiście mam suchą skórę i oczekiwałam efektu nawilżenia, którego niestety nie było, ponadto nie zauważyłam ponad 80% działań, które obiecywał producent.
Cena nie jest jakaś zastraszająca, więc jak komuś wydatki nie straszne zawsze może spróbować, bo w końcu każda cera jest inna.

Ja oceniam na 2/5. A wy już stosowałyście serum Bioliq? Działa? :)


Magda

wtorek, 13 sierpnia 2013

Tony Moly Egg Pore tightening pack oraz Egg Pore black head out oil gel

Dziś chciałabym pokazać wam kosmetyki dla których m.in powstał ten blog. Są to kosmetyki pochodzące z Azji na polskim rynku nie dostępne, ale można je w prostu sposób zamówić z serwisów typu allegro czy ebay. 
Na dziś przygotowałam recenzję dwóch kosmetyków firmy Tony Moly : Egg Pore tightening pack oraz Egg Pore black head out oil gel.



Zdjęcia zostały pobrane z oficjalnej strony Tony Moly :
http://tonymoly.ph/default.aspx

A tak wyglądają moje : 

Kosmetyki te stanowią program 3 kroków w oczyszczaniu skóry, ja posiadam tylko krok 1 i 2 , 
niestety nie mam, 3 którym jest krem.
Co nam obiecuje producent na oficjalnej stronie : 
- zwężenie porów
-usunięcie nadmiaru sebum oraz redukcja jego wydzielania
-zapobiega przetłuszczaniu się skóry
-oczyszczenie skóry z wyprysków, zaskórników, wągrów

Krokiem 1 oczyszczania jest gel, który ma bardzo ładny zapach olejku kameliowego oraz zawiera w sobie pomarańczowe drobinki. Bardzo dobrze oczyszcza skórę i pięknie pachnie.
Jak widać w moim już niewiele zostało ;)
Konsystencja to rzadki żel z drobinkami, które pod wpływem tarcia na skórze rozpuszczają się i pięknie pachną. Stosowanie jest bardzo proste: nakładamy na nos i jego okolice, delikatnie myjemy, po 5 minutach myjemy wodą i mamy gładką cerę ;)
Wielkość to niestety tylko 30 ml, cena waha się od 25-35 zł.

Krok 2 to maseczka, którą nakładamy podobnie jak gel. Pachnie bardzo przyjemnie, czuć w niej olejek z kamelii tak jak w gelu. 
Nakładamy na nos, brodę i policzki potem czekamy 15-20 minut i zmywamy. Jeśli ktoś lubi robić sobie maseczkę z zielonej glinki to uczucie ściągnięcia skóry jest bardzo podobne.
Na ręce nie szczególnie się prezentuje, ale daje efekty ;)
Wielkość to 30 ml, cena waha się tak jak w przypadku żelu od 25-35 złotych.

Podsumowując polecam oba kosmetyki, bo naprawdę widać po nich efekty. Mam cerę mieszaną z tendencją do rożnych zmian trądzikowych tak więc bardzo sobie cenię wszystko dzięki czemu poprawia się kondycja mojej skóry. Szczególnie efekty widać po maseczce, która bardzo dobrze zamyka pory. Dla mnie minusem jest tylko wielkość kosmetyków, mogłyby mieć chociaż 50 ml ;) Kosmetyki można w prosty sposób zamówić na ebay lub allegro, ale należy uważać gdyż często polscy sprzedający na allegro mają bardzo wysokie ceny takich kosmetyków z Azji i można słono przepłacić. Dlatego ja polecam ebay, koreańscy sprzedawcy dodają zresztą bardzo wiele gratisów, dzięki czemu można przetestować np kremu BB, przesyłka zazwyczaj jest tez darmowa i czeka się na nią około 7-9 dni. Ja nigdy dłużej nie czekałam.
Oceniam 4/5, małe opakowanie oraz niestety brak dostępności w Polsce to moim zdaniem minusy.

Marta







poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Cukrowy peeling do ciała ANTYCELLULIT Bielenda


Dzisiaj chciałabym podzielić się z wami opinią na temat cukrowego antycellulitowego peelingu do ciała firmy Bielenda. 

Ze strony producenta (http://bielenda.pl):

Pomaga rozwiązać problem:

- szorstkiej skóry
- cellulitu (nierówności i zagłębienia na skórze tzw. „skórka pomarańczowa”)
- nadmiernej tkanki tłuszczowej
- obniżonej jędrności i elastyczności skóry
- zwalcza objawy cellulitu
- ujędrnia i uelastycznia skórę
- modeluje sylwetkę  

Z pewnością peeling bardzo dobrze złuszcza skórę. Początkowo stosowałam go codziennie, następnie co 2-3 dni, bo właśnie tyle utrzymuję się efekt wygładzonej, jakby wysmarowanej olejkiem skóry. Po zużyciu jednego opakowania naprawdę widać efekty jeśli chodzi o cellulit!

  
Zapach jest wręcz uzależniający! Dla mnie jest to słodka pomarańcz, albo pomarańcz z dodatkiem lukrecji. Konsystencja jest drobnoziarnista, ja jednak preferuje te z grubszą. Ziarenka cukru są widoczne lecz nie są bardzo ostre.


Przy niepeelingowaniu całego ciała a jedynie pośladów i ud starcza na około 10 codziennych zabiegów, na całe ciało myślę, że na jakieś 5-6 razy, więc nie jest on zbytnio wydajny. Duże opakowanie ułatwia nakładanie peelingu zarówno ręką jak i rękawicą. 

Ja peeling zakupiłam za jakieś 13 zł ale wiem, że jest on zazwyczaj droższy (do 17 zł) i trudno dostępny, najlepiej "polować" na niego nie w drogeriach lecz w supermarketach. 


Podsumowując oceniam na 4/5. Mimo małej wydajności i dosyć dużej ceny jak na peeling 200g, POLECAM! 


Magda